Tym razem przyjrzyjmy się energetyce jednego z naszych południowo-zachodnich sąsiadów, Czech!
W kraju kojarzonym m.in z sympatycznym Krecikiem czy czekoladą Studentską, w kwestii udziału w miksie energetycznym prym wiedzie węgiel, z którego wytwarzane jest około 43% energii elektrycznej. Plasuje to Czechy na 2 miejscu pod względem udziału tego paliwa w miksie energetycznym danego państwa w UE, zaraz po Polsce . Energia z tego surowca wytwarzana jest w 26 elektrowniach. Największa z nich – Poczerady – odznacza się mocą 1847 MW (1000 MW pozyskiwane jest z węgla, 847 MW z gazu). Jednak z powodu niespełniania europejskich norm związanych z emisją dwutlenku węgla oraz rtęci, jej przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Elektrownia otrzymała od władz regionalnych zwolnienia od limitów europejskich na 4 lata, w tracie których ma przejść modernizację.
Czesi w swoim energetycznym portfolio posiadają także 2 elektrownie jądrowe, Temelin oraz Dukovany, które zapewniają około 33% krajowej produkcji energii elektrycznej.
Spory udział, ponad 20%, mają również elektrownie wytwarzające energię z biomasy.
Czechy importują 97% zużywanej ropy naftowej oraz 99% zużywanego gazu ziemnego.
Nie tylko elektrownię Poczerady czeka niepewna przyszłość, ponieważ Czechy podążając za unijnymi celami oraz wymogami chcą do 2038 roku całkowicie „odejść” od węgla. Stopniowe wycofywanie się z użytkowania i wydobycia węgla wiąże się również z ważnymi wyzwaniami gospodarczymi i społecznymi, którymi rząd obecnie zajmuje się, wspierając restrukturyzację gospodarczą i sprawiedliwą transformację obszarów górniczych. Czeski rząd planuje stopniowo rezygnować z energetyki węglowej przy jednoczesnym zwiększaniu udziału atomu w krajowym miksie energetycznym. Dowodem na to jest m.in. zawarta w lipcu br. umowa z głównym dostarczycielem energii ČEZ, która dotyczy sfinansowania kolejnego reaktora jądrowego. Ma to umożliwić budowę piątego bloku w elektrowni jądrowej Dukovany. W dalszej perspektywie przewidywana jest również rozbudowa elektrowni jądrowej Temelín. Pomimo że wcześniej premier Andrej Babiš był krytycznie nastawiony do unijnego planu redukcji emisji CO2, Czechy zaakceptowały cele klimatyczne UE. Rząd Babiša celuje w zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w krajowym miksie energetycznym do około 20% w 2030 r. Jednakże takie założenia odbiegają od zaleceń Komisji Europejskiej dla Czech (23% w 2030 r.).
Czeskie przedsiębiorstwo energetyczne ČEZ, które jest największym producentem energii w Czechach, ma również elektrociepłownię w Chorzowie oraz elektrownię w Skawinie. W skład grupy ČEZ wchodzi wiele czeskich oraz zagranicznych firm, w tym w samych Czechach: 2 elektrownie jądrowe, 15 elektrociepłowni węglowych, 17 elektrowni wodnych, 13 elektrowni słonecznych, 3 farmy wiatrowe i 5 czeskich dystrybutorów energii.